piątek, 6 maja 2016

Przemęczenie

Dopadło mnie ogólne przemęczenie organizmu. Jest ciężko bo nie potrafię wyleczyć kataru i bólu gardła. Chociaż gardło to pikuś, boli mnie cała szyja i uszy;/ Nie jest dobrze i chociaż ciągle walczę w siłowni o lepszy wygląd to coraz częściej myślę o końcu projektu. Mam nadzieje, że to tylko chwilowy przestój sił, że korzystając z rad dietetyczki uda mi się w najbliższym czasie wrócić do formy by w dobrym stylu zakończyć projekt i z dumą zjawić się na końcowej sesji w Piwnicy Wspomnień.

Brak sił działa też niekorzystanie na wagę. Kilogramy lecą w dół ale nie jestem pewna czy ostatnie 2 kilogramy zrzuciłam czy o te dwa kilogramy z mizerniałam. Jeśli to drugie to bardzo szybko mogę dodatnio je zyskać jak tylko wrócę do formy. Muszę dobrze zgrać siłownię i dietę by nie zmarnować już tego co do tej pory osiągnęłam. Chociaż fizycznie jest dość pesymistycznie to nastawienie pozytywne i nie poddam się bez walki.

Pamiętajcie, że cały czas jesteśmy na facebooku gdzie na bieżąco, codziennie można obserwować jak sobie radzimy. Liczymy tam na Wasze słowa motywacji, szczególnie na tej ostatniej prostej.
Koniecznie kliknij - https://www.facebook.com/Mama-od-Nowa-510204312489994/?fref=ts

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz